W michałkowickim "Zameczku" rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja Przeciwdziałania Bezrobociu. Uczestnicy konferencji zamierzają dokonać wymiany doświadczeń w zakresie walki z bezrobociem z uwzględnieniem działań proekologicznych.

Pośród przybyłych gości można dostrzec osoby znaczące w życiu politycznym i społecznym naszego kraju. Na konferencję przybyli m.in.: wicemarszałek Senatu RP Kazimierz Kutz, pani senator Krystyna Doktorowicz, pani poseł Maria Nowak, wicemarszałek województwa śląskiego Marian Jarosz, biskup Kościoła ewangelicko - Augsburskiego Tadeusz Surma, a także przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego, władz samorządowych miast ościennych oraz powiatowych urzędów pracy. Nie mogło oczywiście zabrakną osób związanych z przemysłem oraz szeroko rozumianym biznesem.

W konferencji uczestniczą też przedstawiciele miast partnerskich Siemianowic Śląskich: niemieckiego Kőthen, francuskiego Wattrelos, węgierskiego Mohacsa, rumuńskiego Campia Turzi oraz Jabłonkowa. Zjawili się też przedstawiciele z Iralandii - z Dublina.

- Oczekujemy wystąpień, które pozwolą nam poznać, jak walka z bezrobociem prowadzona jest za granicą - powiedział, otwierając konferencję, prezydent Siemianowic Śląskich Zbigniew Paweł Szandar - W trakcie konferencji ma też zostać podpisany pakt. Finałem paktu powinno być zmniejszenie bezrobocia w tych miastach, które do tego paktu przystąpią.

Wicemarszałek województwa Marian Jarosz wyraził nadzieję, że konferencja przyczyni się do rozwiązania problemu bezrobocia w województwie. Zwrócił przy tym uwagę na potrzebę zrównoważonego rozwoju.
- Gdzie jest zrównoważony rozwój, tam problem bezrobocia nie powinien wyglądać tak, jak wygląda w Siemianowicach, gdzie bezrobocie wynosi 30%; jak to wygląda w naszym województwie i w całym kraju - powiedział wicemarszałek Jarosz, który krytycznie odniósł się do planów likwidacji czterech kopalń.

Senator Krystyna Doktorowicz podkreśliła, że na Górnym Śląsku konsekwencje wywołane bezrobociem mają charakter szczególny.
- Przez wiele pokoleń nasi przodkowie pracowali w ciężkim przemyśle, gdzie praca była szczególnie ciężka - mówiła senator Doktorowicz - Z drugiej jednak strony praca na Śląsku odgrywa szczególną rolę; zwłaszcza dla mężczyzny. Mężczyzna, który nie pracuje, przechodzi głęboką depresję, czuje się niepotrzebny, bezwartościowy.
- Nie może być tak, że likwiduje się miejsca pracy i nie oferuje się nic w zamian - stwierdziła na zakończenie swojego wystąpienia Krystyna Doktorowicz.

Biskup Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego Tadeusz Surma wyraził wdzięczność władzom Siemianowic Śląskich za podjętą inicjatywę.
- Kościół wiele robi, aby łagodzić skutki bezrobocia - podkreślił biskup Surma - Kiedy godziwe życie jest zagrożone, jest to wielka boleść dla całego społeczeństwa.

- W procesie przemian, których jesteśmy świadkami, gdzieś na dalekim planie pozostał człowiek - dodał senator Kazimierz Kutz - Gdzie podziała się sprawiedliwość społeczna? Jeśli nie będzie przestrzegać się zasad chrześcijańskich, czekają nas rządy autorytarne albo anarchia.
Zdaniem senatora Kutza, w Polsce doszło do przekroczenia granic wyzysku.
- W wielu rodzinach na Śląsku dzieje się tragedia - podsumował Kazimierz Kutz.

Konferencja zakończy się jutro. Jej kulminacyjnym punktem ma być podpisanie "Paktu na rzecz współpracy w zakresie przeciwdziałania bezrobociu".